Początkowo myślała, że to zwykła niestrawność. Delikatny ból brzucha, lekki dyskomfort – nic, co wzbudziłoby niepokój. Jednak w ciągu kilku dni objawy zaczęły się nasilać. Nie spodziewała się, że ten niewinny ból stanie się początkiem walki o życie.
Początkowo pojawiły się nudności i osłabienie, które zrzuciła na stres i przemęczenie. Jednak kiedy ból stał się pulsujący i promieniował do pleców, a temperatura zaczęła rosnąć, zdecydowała się na wizytę u lekarza.
To, co usłyszała, przeraziło ją.
Po serii badań lekarze odkryli poważne zakażenie narządów wewnętrznych. Przyczyną okazała się perforacja jelita, która doprowadziła do sepsy – stanu bezpośrednio zagrażającego życiu.
„Gdyby przyszła kilka godzin później, mogłoby być za późno” – przyznają lekarze.
Sepsa to śmiertelnie niebezpieczna reakcja organizmu na zakażenie. W ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do niewydolności wielonarządowej. W jej przypadku infekcja błyskawicznie zaatakowała organizm, powodując:
⚠ Wysoką gorączkę i dreszcze
⚠ Przyspieszone bicie serca i duszności
⚠ Nagłe osłabienie i dezorientację
⚠ Zaczerwienienie i obrzęk w okolicy brzucha
Obecnie pacjentka znajduje się w stanie ciężkim na oddziale intensywnej terapii. Lekarze robią wszystko, by zatrzymać rozwój infekcji i uratować jej życie. To przestroga dla wszystkich – nie ignorujmy sygnałów, które wysyła nasze ciało.
Comments