Kiedy idę sadzić pomidory, zawsze stosuję się do rady mojej babci: Mam takie zbiory od lat, że wszyscy sąsiedzi przychodzą podziwiać.

Kiedy przychodzi czas na sadzenie w ziemi sadzonek pomidorów na parapecie, ta stara wskazówka może się przydać.

Jest to doskonała metoda sadzenia przeszczepu w glebie, która obiecuje silniejsze i zdrowsze rośliny, zdolne do wytwarzania wielu owoców. Nauczyła mnie tego moja babcia i robię to od lat!

Jaka jest sztuczka

W przypadku pomidorów najważniejsze jest takie sadzenie roślin, aby tworzyły silny i jak najbardziej rozbudowany system korzeniowy. Ta ostatnia jest w stanie znacznie wydajniej wykorzystywać składniki odżywcze z gleby i przekształcać je w energię do wzrostu, kwitnienia i późniejszego owocowania.

Ważne jest, aby część łodygi rośliny znajdowała się w glebie, ponieważ to ona później wyśle ​​dodatkowe przyprawy iw ten sposób przyczyni się do rozbudowania systemu korzeniowego.

Sadzenie – połóż je na ziemi „na leżąco”!

Nie musisz kopać głębokich dołów, ten hodowca znalazł znacznie mądrzejszy sposób na sadzenie sadzonek w glebie. Sadzisz roślinę bokiem, to wszystko!

Jak to zrobić?

Możesz przechowywać przeszczepy nawet z doniczkami na ziemi „leżąc”. Opuszczasz 1 maksymalnie na dwa dni. Jak widać roślina zacznie sięgać po światło iw pewnym momencie zacznie mocno wyginać się do góry – jest to granica, przy której wbija się łodygę w ziemię. Roślina nadająca się do sadzenia na bok musi mieć to typowe wygięcie.

Następnie wyjmujesz ją z doniczki i usuwasz sprasowane i nadmiarowe podłoże wokół korzeni. Dół nie musi być głęboki, ponieważ jest wystarczająco szeroki na łodygę pomidora. Miejsce zagięcia zasygnalizuje ci, czy łodyga powinna być w glebiePomidor będzie miał dzięki temu znacznie większy i mocniejszy system korzeniowy, dzięki czemu będzie rósł jak z wody.

Dodaj ten zielony cud również do dołów

Ta stara metoda sadzenia została prawie zapomniana, ale jest bardzo korzystna i może ogromnie pomóc roślinom, nie tylko podczas ukorzeniania, ale także później. Nie masz nic do stracenia i uwierz, że będzie warto!

Pokrzywa w każdym dole!

Pokrzywa ma bardzo pozytywny wpływ na sadzonki pomidorów. Potrafi ochronić korzenie przed wahaniami temperatury, a moja babcia zawsze powtarzała, że ​​ogrzewa roślinę od dołu – pomidory nie lubią zimnej gleby, więc podczas sadzenia unika się szoku termicznego, który spowalnia wzrost.

W rzeczywistości zapobiega również uszkodzeniom spowodowanym wiosennymi wahaniami temperatury. Roślina jest silna i zdrowa od pierwszego dnia. Odżywianie tam, gdzie „mocny korzeń” tego potrzebuje – pokrzywa to bardzo silny naturalny nawóz.

Poprawi jakość gleby i dostarczy składniki odżywcze dokładnie tam, gdzie roślina tego potrzebuje. Jego ślad w glebie będzie trwał przez tygodnie, a pomidor stopniowo będzie pobierał wszystkie potrzebne mu dobre rzeczy. Przez korzenie do całego ciała. Wabi pszczoły – pomidory wyhodowane na pokrzywie jakoś lepiej pachną dla pszczół. Dzieje się tak za sprawą olejków eterycznych, które docierają do korzeni. Kiedy roślina zakwitnie – zadbałeś o rzadkie pszczoły, bo takie rośliny lepiej dla nich pachną.

Zaoszczędzisz na nawozach – pokrzywa dobrze Ci zrobi. Kiedy masz go w ziemi, to tak, jakbyś podawał swoim roślinom najlepszy nawóz organiczny z natury bezpośrednio do ich żył.

W sezonie wegetacyjnym podlewaj to tu, to tam naparem z pokrzywy, a nie będziesz musiał zajmować się chemią i drogimi opryskami. Oprócz tego jest również doskonałym środkiem przeciw mszycom – ekstrakt z pokrzywy niezawodnie je likwiduje.

Jak to zrobić?

  • Wykop dziurę – wystarczająco dużą
  • Włóż do dołka świeżo zerwaną pokrzywę
  • Przykryć niewielką ilością ziemi
  • Wkładasz przeszczep – najlepiej sadzimy bokiem.

Przykryć ziemią i odrobiną kompostu.

Powodzenia!

Comments

Loading...