Dlaczego tuż przed śmiercią wielu ludzi odzyskuje nagle siły? Fenomen wyjaśniony

Dlaczego tuż przed śmiercią wielu ludzi odzyskuje nagle siły? Fenomen wyjaśniony

To zjawisko zaskakuje rodziny, opiekunów i samych lekarzy. Osoba odchodząca, która przez dni, a nawet tygodnie nie mówiła, nie jadła, nie wstawała z łóżka, nagle – niemal jak za dotknięciem magicznej różdżki – odzyskuje siły. Chce rozmawiać, je, siada, czasem nawet prosi o ulubioną potrawę. Rodzina ma wtedy nadzieję, że nastąpiła poprawa. Niestety, to często znak, że śmierć jest bardzo blisko…

Czym jest „nagłe przebudzenie przed śmiercią”?

Zjawisko to określane jest jako przebudzenie terminalne lub „świadomość przedśmiertna”. Występuje u niektórych osób w ostatnich godzinach lub dniach życia. Objawia się krótkotrwałym, ale wyraźnym poprawieniem stanu psychicznego i fizycznego.

  • Osoba staje się bardziej przytomna i komunikatywna,
  • odzyskuje apetyt i chce jeść,
  • może wspominać dawne czasy, śmiać się lub nawet planować przyszłość,
  • w niektórych przypadkach – siada na łóżku lub wstaje.

Rodziny często interpretują to jako oznakę wyzdrowienia. Niestety, ta „poprawa” zazwyczaj oznacza, że organizm wkracza w ostateczny etap umierania.

Jak tłumaczą to lekarze i naukowcy?

Nie ma jednej, pewnej teorii. Medycyna ma jednak kilka możliwych wyjaśnień:

  1. Zastrzyk adrenaliny i kortyzolu – ciało mobilizuje ostatnie zasoby energii jako reakcję na zbliżający się koniec, podobnie jak w chwilach zagrożenia życia.
  2. Zmiany w chemii mózgu – w okresie agonalnym mogą zachodzić nagłe zmiany w poziomach neuroprzekaźników, co daje wrażenie jasności umysłu.
  3. Spadek bólu i stresu – ciało uwalnia naturalne opioidy (endorfiny), które chwilowo poprawiają samopoczucie.
  4. Ostatnie pożegnanie – niektórzy lekarze sugerują, że to biologiczna forma „pożegnania się” – świadoma lub nieświadoma próba kontaktu z bliskimi.

„Widziałam, jak pacjent przez tydzień nie mówił ani słowa, a tuż przed śmiercią poprosił o kawę, wypił ją, spojrzał na mnie i powiedział: ‘Dziękuję’. Zmarł dwie godziny później” – opowiada pielęgniarka z hospicjum w Lublinie.

Fenomen nie tylko u ludzi

Co ciekawe, podobne zjawisko zaobserwowano także u zwierząt domowych – psy czy koty chwilowo ożywają, by jeszcze raz spojrzeć na opiekuna, zareagować na głos, przylgnąć. Potem – cicho odchodzą.

Ważne: to nie cudowne ozdrowienie

Choć może wydawać się to nadzieją na lepsze jutro, przebudzenie terminalne nie oznacza poprawy zdrowia. Wprost przeciwnie – to często ostatni „zryw” organizmu, który mobilizuje resztki sił przed definitywnym wyłączeniem funkcji życiowych.

Jak reagować jako bliski?

Jeśli bliska osoba odzyska nagle siły po długim osłabieniu, warto:

  • Być przy niej – to prawdopodobnie ostatnie chwile,
  • Posłuchać – wielu chorych ma wtedy potrzebę mówienia, dzielenia się wspomnieniami lub uczuciami,
  • Zachować spokój – nie rozbudzać złudnych nadziei,
  • Powiedzieć to, co ważne – czasem jeszcze jest szansa na pożegnanie lub przebaczenie.

Podsumowanie

Ostatni zryw sił przed śmiercią nie jest cudem medycznym, ale złożonym zjawiskiem biologicznym i emocjonalnym. To ostatnia iskra życia – trudna do wyja

Comments

Loading...